Chwasty: złe, niedobre, nieestetyczne, niechciane rośliny. Zagrażają uprawom i roślinom ozdobnym, konkurując z nimi o: wodę, składniki odżywcze, światło. Są ekspansywne i niemal niezniszczalne. Bez ingerencji człowieka nie wyginą, a jeśli zaniedbamy ogród – powrócą i zarosną każdą wolną przestrzeń. Są częścią natury – a ta zawsze upomni się o swoje. Dlatego odchwaszczanie jest na stałe wpisane w posiadanie ogrodu! Poszukajmy jednak pozytywnych stron i wsłuchajmy się w przyrodę, która poprzez chwasty mówi do nas…
Dlaczego chwasty tak łatwo opanowują ogród?
Dlaczego te rośliny niepożądane i rosnące w niewłaściwym miejscu (z punktu widzenia człowieka) są samowystarczalne? Odpowiedź jest prosta – rosną bujnie w takich warunkach jakie są dla nich korzystne. Chwasty są roślinami dzikimi, idealnie przystosowanymi do siedliska w którym żyją. To dlatego rosną same, choć nikt ich nie sieje i nie pielęgnuje. Nie przeszkadza im: susza, słaba gleba, są plenne, rosną szybciej niż rośliny ozdobne, łatwiej przystosowują się do zmian.
Czy rośliny ozdobne, na których nam zależy nie mogłyby być tak samo bezproblemowe?
Jest to możliwe. Zamiast walczyć z naturą trzeba się do niej dostosować! To jedna z podstawowych zasad w „niekłopotliwym” ogrodzie. Sadź to, co w zastanych warunkach będzie silne i zdrowe bez dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych a jednocześnie samo stawi czoła chwastowej konkurencji. Jeśli posadzisz rośliny dobrane do warunków panujących w ogrodzie (czyli weźmiesz pod uwagę min.: klimat, rodzaj gleby, jej wilgotność, nasłonecznienie), to jest duża szansa, że zachowają się one tak jak chwasty i będą pięknie rosły przy niewielkiej interwencji i nakładzie pracy. Logiczne, prawda?
Rośliny można oczywiście dostosować do ogrodu, ingerując w istniejące warunki, np. przez zmianę odczynu gleby, jej struktury, założenie nawodnienia, okrywanie roślin na zimę, ale wymaga to większego wysiłku, zaangażowania i wiedzy o tym jakie wymagania mają poszczególne gatunki. Załóżmy, że koniecznie chcesz mieć w ogrodzie wrzosy, a masz zasadową, gliniastą glebę. Nie będę Ci mówiła, że to niemożliwe i nie idź tą drogą. Stosunkowo łatwo jest zdrenować teren, dosypać kwaśnego torfu, piachu i posadzić roślinki. W kolejnych latach trzeba będzie nawozić, zakwaszać, dosypywać kory. Jeśli jednak chcesz mieć ogród jak najmniej "obsługowy" i niekłopotliwy - nie dodawaj sobie pracy.
Chwasty – na co wskazują? O czym informują?
Obserwacja chwastów dostarcza cennych wiadomości o stanowisku, na którym żyją. Niektóre gatunki są roślinami wskaźnikowymi – czyli rosną bujnie tylko na określonym typie gleby. Chwasty mogą „informować” o pH gleby, jej strukturze i warunkach wilgotnościowych. Można przyjąć, że nie ma złej gleby, trzeba tylko posadzić odpowiednio dobrane rośliny, niemniej jednak posiadacze pokrzyw będą tu mieli największe pole do popisu.
gleba:
|
dobrze
rośnie na niej:
|
kwaśna
|
fiołek
trójbarwny
wrzos
zwyczajny
koniczyna
polna
szczaw
polny
mchy
|
zasadowa
|
fiołek
polny
mak polny
ostróżka
polna
|
wapienna
|
miłek
wiosenny
podbiał
pospolity
czyściec
prosty
|
ciężka i
gliniasta
|
rumian
pospolity
bylica
pospolita
komosa
biała
|
piaszczysta,
uboga w próchnicę
|
babka
wąskolistna
koniczyna
polna
turzyca
piaskowa
|
bogata w
próchnicę
|
pokrzywa
zwyczajna
pokrzywa
żegawka
tasznik
pospolity
|
wilgotna i
podmokła
|
skrzyp
polny
jaskier
rozłogowy
rdest
kolankowy
|
bogata w
azot
|
pokrzywa
zwyczajna
komosa
biała
przytulia
czepna
|
uboga w
azot
|
koniczyna biała
babka lancetowata i zwyczajna
wyka drobnokwiatowa
|
Etykiety: chwasty, refleksje ogrodniczki